Dwudziesta Szósta Niedziela Zwykła

01 października 2024

Dwudziesta Szósta Niedziela Zwykła

Kto Jest z Jezusem?

 

Akt Pokutny

Często tak jest, że w momentach dyskusji z kimś kto jest niższy rangą, czy młodszy wiekiem i życiowym doświadczeniem oburzamy się i przynajmniej w sercu mówimy sobie: Co on/ona sobie nie myśli? Kim on/ona jest, że śmie mi to mówić, albo to sugerować? Kim on/ona jest, że bez mojej zgody to robi? Niestety, bardzo często przyznajemy sobie monopol naprawdę o życiu i słuszności działania. Dzisiaj Słowo Boże podpowiada nam, że taka postawa niekoniecznie jest zgodna z tym co Bóg oferuje światu a tym samym i nam.

Przeprośmy Boga, za te momenty w życiu, kiedy ignorowaliśmy albo wręcz oburzaliśmy się na osoby które według nas nie kwalifikują się do udziału w decyzjach przez nas podejmowanych.

Spowiadam się Panu Bogu…

Niech się zmiłuje nad nami, Bóg Wszechmogący a odpuściwszy nam grzechy doprowadzi nas do życia wiecznego. Amen

Czytanie z Księgi Liczb (11,25-29)

Pan zstąpił w obłoku i mówił z Mojżeszem. Wziął z ducha, który był w nim, i przekazał go owym siedemdziesięciu starszym. A gdy spoczął na nich duch, wpadli w uniesienie prorockie. Nie powtórzyło się to jednak.

Dwóch mężów pozostało w obozie. Jeden nazywał się Eldad, a drugi Medad. Na nich też zstąpił duch, bo należeli do wezwanych, tylko nie przyszli do namiotu. Wpadli więc w obozie w uniesienie prorockie. Przybiegł młodzieniec i doniósł Mojżeszowi: «Eldad i Medad wpadli w obozie w uniesienie prorockie». Jozue, syn Nuna, który od młodości swojej był w służbie Mojżesza, zabrał głos i rzekł: «Mojżeszu, panie mój, zabroń im!» Ale Mojżesz odparł: «Czyż zazdrosny jesteś o mnie? Oby tak cały lud Pana prorokował, oby mu dał Pan swego ducha!»

 

Czytanie z Listu św. Jakuba (5,1-6)

A teraz wy, bogacze, zapłaczcie wśród narzekań na utrapienia, jakie was czekają. Bogactwo wasze zbutwiało, szaty wasze stały się żerem dla moli, złoto wasze i srebro zardzewiało, a rdza ich będzie świadectwem przeciw wam i toczyć będzie ciała wasze niby ogień. Zebraliście w dniach ostatecznych skarby. Oto woła zapłata robotników, żniwiarzy z pól waszych, którą zatrzymaliście, a krzyk żniwiarzy doszedł do uszu Pana Zastępów. Żyliście beztrosko na ziemi i wśród dostatków tuczyliście serca wasze w dniu rzezi. Potępiliście i zabiliście sprawiedliwego. Nie stawiał wam oporu.

Ewangelia według Św. Marka (9,38-45.47-48)

Apostoł Jan rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy i zaczęliśmy mu zabraniać, bo nie chodzi z nami». Lecz Jezus odrzekł: «Przestańcie zabraniać mu, bo nikt, kto uczyni cud w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody. A kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu lepiej byłoby kamień młyński uwiązać u szyi i wrzucić go w morze. Jeśli zatem Twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie ułomnym wejść do życia [wiecznego] niż z dwiema rękami pójść do piekła w ogień nieugaszony. I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła. Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie ginie i ogień nie gaśnie».

O czym jest Ewangelia?

W Mk 9,38-50 Jezus kontynuuje nauczanie swoich uczniów o konsekwencjach przyjęcia Go jako Pana i pójścia za Nim. To nauczanie Jezusa o okaleczeniu samego siebie ze względu na przynależność do Królestwa Niebieskiego jest oparte na wydarzeniu, o którym mówi św. Jan, który wraz z innymi usiłował powstrzymać kogoś, kto nie należał do grupy uczniów, przed użyciem imienia Jezusa do wypędzenia złego ducha. Jezus pokazuje mu, że dobry uczynek tej osoby był znakiem, że on już za nim idzie, że on już należy do Niego. Następnie Jezus zachęca swoich uczniów do pewnego radykalizmu w relacji z Nim, jeśli chcą wejść w nowe życie, które On im proponuje. Wszystkie przeszkody są po to, aby je usuwać, nawet jeśli jest to tak bolesne jak usunięcie kończyny z mojego ciała.

Zastanów się

  • Czego uczy nas Jezus w odpowiedzi udzielonej św. Janowi na temat dialogu z innymi?
  • Kim w rozumieniu Jezusa tzw. „mali” i dlaczego oni tak ważni?
  • W jaki sposób sprawiamy, że inni odwracają się od Boga?

Przemyśl

(i)         Kto nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. Przez cały czas widzimy w Ewangelii Marka, jakie trudności uczniowie Jezusa mają ze zrozumieniem i zaakceptowaniem Jego wizji zbawienia świata. Rozumieją tylko część prawdy głoszonej przez Jezusa. Oni chętnie przyjmują to co jest łatwe do zaakceptowania, ale odrzucają to, co jest trudne, zapominając o tym, że półprawdy są niebezpieczne i zazwyczaj prowadzą do herezji, fundamentalizmu lub arogancji.

Uczniowie zostali posłani, aby uzdrawiać i wypędzać złe duchy w imię Jezusa. Po drodze spotykają innego, nieznanego im mężczyznę, który również wypędza demony w imię Jezusa. Próbują go powstrzymać, ale bezskutecznie i skarżą się Jezusowi, że według nich ktoś spoza ich grupy nie powinien mieć prawa używać imienia Jezusa w swojej posłudze potrzebującym. Jezus musi skorygować ich błędne, ograniczone wyobrażenie o tym, kto do Niego należy i kto może czynić cuda w Jego imieniu.

Jeśli chodzi o uczniów, to oni myślą, że tylko członkowie grupy idącej z Jezusem, ludzie mający bezpośredni z Nim kontakt, mają prawo używać Jego imienia. Jednak dla Jezusa bycie uczniem nie polega na słowach ani na fizycznym towarzystwie. Jest to postawa serca i przejawia się w dobrych uczynkach. «Ci, którzy czynią, że „Boże słowo staje się czynem”», są Jego matką, bratem i siostrą, są Jego prawdziwymi uczniami. Jeśli ten człowiek czynił dobro innym w imieniu Jezusa, to dowodzi, że jest już uczniem. Wizja uczniów jest ekskluzywna i sekciarska. Wizja Jezusa jest szeroka i obejmuje wszystkich ludzi dobrej woli.

W religii naprawdę liczy się to, co robimy, a nie to, co mówimy. Wartości, które głosimy przejawiają się w naszych wyborach. Czyny mówią głośniej niż słowa. Pierwsi chrześcijanie przyciągali innych do swojej społeczności swoim stylem życia (Dz 2:42-47). Ludzie nawracają się bardziej dzięki autentycznym świadkom niż dzięki kaznodziejom. «Świadectwo życia stało się bardziej niż kiedykolwiek niezbędnym warunkiem rzeczywistej skuteczności przepowiadania» –naucza Synod Biskupów Afrykańskich.

Prawdziwy uczeń Jezusa nigdy nie może być kimś wykluczającym społeczności żyjące według innego modelu życia i wierzyć, że tylko członkowie jego grupy, jego ruchu lub jego kościoła należą do Jezusa i są "zbawieni". Za każdym razem, gdy widzimy ludzi czyniących dobro, uzdrawiających innych, uwalniających ich od wszelkiego rodzaju duchowego czy społecznego ucisku, to zobaczmy w tych działaniach Duch Jezusa. Kiedy widzimy, że ktoś czyni dobro tak jak Jezus, działa na rzecz prawdy, sprawiedliwości, godności osoby, troszczy się o cierpiących, to taki człowiek jest «dla Jezusa» i należy do Niego, nawet jeśli wyznaje inną religię, ponieważ w tajemniczy sposób «Jezus jest zjednoczony z każdym człowiekiem» i «Duch Święty jest obecny w sercach każdego człowieka», jak stwierdził Synod. Dlatego, gdy widzimy ludzi czyniących dobro, powinniśmy się radować i wiedzieć, że są po stronie Jezusa i Jego sprawy.

(ii)        Prowadzenie innych do grzechu Werset 42 ostrzega uczniów i czytelników Ewangelii Marka przed powagą bycia zgorszeniem dla „maluczkich”. Prawdziwy naśladowca Jezusa nigdy nie może być powodem do grzechu dla innych, zwłaszcza dla "maluczkich". Kim są 'ci maluczcy', o których mówi Jezus?

Jezus posłużył się dzieckiem, aby pokazać, kto jest największy w Królestwie Niebieskim (Mk 9,33-37) Dziecko jest małe fizycznie, ale jego bezbronność jest również obecna w tych, którzy nie są ważni społecznie, politycznie czy religijnie w naszym społeczeństwie. Do takich ludzi należą biedni, należący do mniejszości plemiennych, analfabeci, kobiety (w niektórych społeczeństwach), osoby cierpiące na choroby psychiczne, bezdomni, uzależnieni od alkoholu czy narkotyków itp., wszyscy ludzie, którzy się nie liczą i są łatwo wykorzystywani. Wszystkich tych maluczkich, uczeń Jezusa nie może unikać, aby nie spowodować, że oni się oddalą od Niego.

Jako chrześcijanie często mamy wpływ na innych. Moglibyśmy zadać sobie pytanie: "Czy moje zachowanie pomaga ludziom z którymi się spotykam wzrastać w wierze, czy też budzi w nich zgorszenie i zniechęcenie?" Jeśli traktujemy poważnie słowa Jezusa, ponosimy bardzo dużą odpowiedzialność za wiarę innych.

(iii)      Wejście w życie za wszelką cenę Uczniowie Jezusa nie tylko nie mogą nakłaniać innych do grzechu, ale muszą unikać wszelkich możliwych sytuacji, które mogą prowadzić do grzechu. Zamiast ulegać grzesznym sugestiom „ręki, nogi czy oka”, lepiej byłoby całkowicie je usunąć i wejść w nowe życie, które Jezus oferuje tym, którzy żyją mając tylko jedną rękę, nogę, oko. Są to ostre słowa, ale podkreślają, że nic, nawet to, co uważamy za najcenniejsze, nie może być przeszkodą w naszym wejściu do życia Królestwa Bożego. Radykalne usunięcie jakiejkolwiek okazji do grzechu ma o wiele ważniejszy cel, którym jest uzyskanie prawdziwego życia.

Adres

 

ul. Księcia Witolda 2a, Ełk, Poland

Kontakt

 

+48 607 862 464

k.kozkowna2023@gmail.com

Nr konta parafii

 

Bank PKO BP 

52 1020 4724 0000 3102 0028 3887

Wszystkie Prawa Zastrzeżone ©